Jak wygląda Centrum Innowacji „od kuchni”?
Do programu ITP dołączyłam pracując już chwilę w banku. Dlatego wiedziałam dokładnie, gdzie chcę rozpocząć swoją przygodę – w Centrum Innowacji organizując Akcelerator. Jest to 14-sto tygodniowy program, który powstał by przetwarzać nowatorskie pomysły w produkty i usługi odpowiadające na potrzeby naszych klientów.
W tej edycji (największej do tej pory!) pracuje aż 7 zespołów w dwóch różnych miastach. Przed każdym z nich postawiliśmy wyzwanie z innego obszaru banku. Wszyscy działają według jednej, spójnej metodologii PACE dzięki czemu mogą być pewni, że ich pomysły rozwiązują realne problemy naszych klientów.
To wszystko brzmi pięknie, ale jak to wygląda od kuchni? Cóż… Bardzo intensywnie :-)
Centrum Innowacji to na pewno nie jest miejsce w którym da się nudzić, a sam Akcelerator wymaga ogromnej ilości logistyki – zwłaszcza przy tylu zespołach i dwóch miastach (nasze centrale zlokalizowane są w Warszawie i Katowicach). Do moich zadań w Akceleratorze należą między innymi spotkania z dyrektorami banku, organizowanie szkoleń, regularne kontakty z centralą Grupy ING w Amsterdamie i współpraca z zewnętrznymi ekspertami z Belgii i Holandii. Oczywiście, nie są to jedyne zadania. Zespół Innowacji jest bardzo dynamiczny i mam możliwość angażowania się w różne inne projekty, jak spotkania ze start-upami podczas konferencji, zarządzanie komunikacją innowacji w banku i na zewnątrz lub samodzielne prowadzenie szkoleń z metodologii PACE.
Najważniejsze (i chyba najlepsze) w całym projekcie jest jednak poznawanie ludzi. Możliwość współpracy z osobami z całej Grupy ING (a nawet spoza niej) pomaga budować siatkę kontaktów, której nic nie jest w stanie zastąpić.
Ostatnio (jak przystało na uczestnika ITP!) postanowiłam wziąć na siebie trochę więcej odpowiedzialności i przyjęłam rolę Experiment Designera. Oznacza to, że będę wspierać zespoły w fazie szukania i walidowania potencjalnych rozwiązań. Wspólnie będziemy wybierać typy eksperymentów, projektować je, przeprowadzać i analizować wyniki. Jest to dla mnie zupełnie nowa rola i na pewno bardzo duże wyzwanie. Zaczynam już niedługo – trzymajcie za mnie kciuki!
Kilka słów o autorce:
Dominika studiowała Ekonomię na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. W ING miała okazję poznać obszary Customer Experience, ryzyka kredytowego i marketingu. Poza bankiem jeździ konno, uczy się malować i jako wolontariusz angażuje się w różne eventy związane z historią, kulturą i sztuką. Marzy o tym, żeby kiedyś otworzyć swoją galerię sztuki.